Szczerze to nie wiem co jest ze mną nie tak. Może wszystko, a może jednocześnie wszystko jest ze mną w porządku, tylko ten świat trochę mną szarpie, w sposób w który nie wiem kim jestem.
:')
Szczerze to nie wiem co jest ze mną nie tak. Może wszystko, a może jednocześnie wszystko jest ze mną w porządku, tylko ten świat trochę mną szarpie, w sposób w który nie wiem kim jestem.
:')
Ciężko tak zero-jedynkowo patrzeć na świat, bo te problemy są w różny sposób rozłożone, trochę jest zależnych od nas, a trochę od świata zewnętrznego. Proporcje są zmienne, ale na pewno nie powinnaś myśleć, że coś z Tobą nie tak - może coś musisz przepracować, zmienić, a może ktoś lub coś Ci szkodzi?
Często szamocę się sama ze sobą, niby wiem, że nie wszystko zależy ode mnie i nie mogę wszystkiego brać do siebie, to i tak myśli idą w złą stronę i jest nieciekawie :P