Nawiasem mówiąc, pamięć to osobliwa rzecz. Ponieważ niektóre wspomnienia coraz bardziej się zamazują. Problem ze zdolnością pamiętania wszystkiego polega na tym, że wcale nie pamięta się dokładnie wszystkiego.
Z czasem niektóre wspomnienia coraz trudniej wydobyć na światło dzienne. Inne rozpadają się na kawałki. (...) Z kolei złe wspomnienia nie lubią odchodzić. Te najokropniejsze nie chcą się zamazać. Czają się i wpełzają do głowy w najbardziej nieodpowiednich momentach. Nawiedzają w środku nocy.

W tym, kurwa, cały problem.