Latami usiłowałem żyć w zgodzie z moralnością innych ludzi. Próbowałem żyć tak jak każdy, próbowałem być takim jak każdy. Mówiłem to, co mówić należało, nawet jeśli czułem i myślałem coś zupełnie innego. A rezultatem jest całkowita katastrofa. Teraz przechadzam się pośród ruin, odcięty od wszystkiego, samotny i pogodzony z własnym losem, z własnymi dziwactwami i własną słabością. Będę musiał odbudować prawdę – przeżywszy całe swoje życie w czymś na kształt kłamstwa.
Reposted from zabka